Kończąc na poważnych.
Osobiście nie jestem fanką piłki nożnej, mecze staram się przełączać tak szybko jak pozwala mi na to pilot, jednak jak to internauci lubią podkreślać "Astrologowie ogłaszają, że przez nadchodzące kilka tygodni będzie trwać mundial-Populacja sezonowców zwiększa się", dodając do tego screen shot`a z Heroes of Might and Magic 3. Owi fani, uaktywniający się na czas trwania jakichkolwiek rozgrywek są specyficzną subkulturą internetową. Na bieżąco relacjonują przebieg meczu, wynik, wyczyny piłkarzy czy sędziego, dzieląc się swoimi przemyśleniami i uwagami.
"Sezonowcy" są blisko spokrewnieni z pogodynkami, które łaskawie sygnalizują wszystkie anomalie pogodowe takie jak deszcz, śnieg czy też wysoką/ niską temperaturę. Aktywnie uczestniczą w dyskusji dotyczącej gdzie "już" pada, a gdzie jeszcze nie zaczęło. Czasem wrzucają zdjęcia termometrów, artefaktów które wybierają w zależności od temperatury, pory roku czy miejsca w jakim się obecnie znajdują.
Nie wolno też zapomnieć o zaprawionych w boju filozofach internetowych. Do każdego zdjęcia znajdą odpowiednią sentencję, na każdy dzień roku mają w zanadrzu pokrzepiający cytat, wiecznie chcą motywować innych do działania lub wpędzać w głęboką depresję.
Dumni rodzice, tworzący potężne bazy danych swoich pociech, dokładnie opisujący skład śniadania malucha, chwalący się nowymi ubrankami/ bucikami/ fryzurą itp
Nie należy im zwracać uwagi-nic złego w końcu nie robią, jednak wiadomość z samego rana o rzadkiej kupce dzielnego bobasa, zdecydowanie nie działa najlepiej na moje samopoczucie przed "poranną kawą".
Moda na 'pozerski' zdrowy styl życia, która zaczęła się wraz z wypromowaniem osoby, Ewy Chodakowskiej trwa po dzień dzisiejszy. Osobiście uważam że determinacja osób, którym udało się zmienić swoje życie jest wspaniała, jednak... Nie wygląda to dobrze, ani nikt nie staje się bardziej 'fajny' gdy pisze, tylko i wyłącznie na 'łolu' ile dzisiaj wycisnął czy że jedzie/jest/wraca z siłowni. Trening? Jak najbardziej ale czy nie lepiej poświęcić swój czas, który spędzamy pisząc o wysiłku fizycznym, na...Wysiłek fizyczny?
Byłeś/jesteś/będziesz na imprezie? Nie zapomnij się pochwalić na portalu społecznościowym! Nie od wczoraj wiadomo, że pracodawcy uwielbiają sprawdzać co w wolnym czasie robią ich pracownicy. Wrzucając zdjęcia/filmy czy mandaty wcale nie wychodzimy na bardziej 'cool' tylko na niepoważne osoby (w oczach pracodawców). Nie ma nic złego w tym żeby napisać sobie o wyjeździe na grilla z przyjaciółmi czy wstawienie zdjęcia z jakiegoś pub`u. Jednak spam 'na łolu' o zgubionym portfelu, mandacie czy informacja o kacu, nie wygląda zbyt interesująco, wbrew pozorom.
I na sam koniec, chciałabym przypomnieć o moich ulubionych internautach-nad aktywnych.
Wszystko, dosłownie wszystko mają udokumentowane-o której się obudzili, co jedzą na śniadanie, przygotowuję się do wyjścia/idę/jestem w pracy aż po życzenia na dobranoc.Zdjęcia które publikują, liczone są w tysiącach, mają kilkanaście gier w które grają (zapraszając tym samym regularnie wszystkich znajomych), używają setek aplikacji i zawsze mają przy sobie telefon czy komputer żeby być na bieżąco.
Jeżeli chodzi o facebook`a, który z portalu społecznościowego stał się komercyjnym śmietnikiem, ilość osób nieposiadających fb z moich znajomych jest bardzo mała, to trzeba się nauczyć z niego korzystać. Należy pamiętać że wszystko, co zostało wrzucone do internetu-w internecie zostaje. Prócz bazy danych facebooka, ludzie zapisują na dyskach twardych, "dupeczki" wypinające się na imprezach czy wypychające do przodu piersi.
Ps. Zdjęcia są wzięte (a jakby inaczej) z facebook.com, dane osobowe, linki do profilów i twarze są "profesjonalnie" ocenzurowane w paincie, służą tylko i wyłącznie jako zobrazowanie przykładu, nie mają na celu ośmieszać konkretnych osób.
Pozdrawiam serdecznie.